Polska utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie pomimo osłabienia gospodarki

Pomimo spadku inflacji, prezes Narodowego Banku Polskiego nadal obawia się możliwości jej wznowienia ze względu na wyższe podatki od żywności oraz potencjalne zniesienie limitów cen energii.

Dzisiaj, Narodowy Bank Polski potwierdził swoją decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na poziomie 5,75% na siódmym z rzędu posiedzeniu, pomimo niedawnych sygnałów osłabienia gospodarki.

Prezes NBP, Adam Glapiński, oznajmił w zeszłym miesiącu, że nie obniży kosztów kredytów, powołując się na obawy przed potencjalnym wzrostem inflacji spowodowanym wyższymi podatkami od żywności oraz możliwością zniesienia limitów cen energii.

Roczna inflacja w Polsce spadła w marcu, osiągając poziom 1,9% w porównaniu z 2,8% w poprzednim miesiącu i przewyższając oczekiwania rynkowe wynoszące 2,2%.

Jednak Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podkreśliła „znaczną niepewność” w zakresie wahania się inflacji, głównie pod wpływem polityki fiskalnej i regulacyjnej, jak również tempa ożywienia gospodarczego i warunków na rynku pracy w Polsce.

W przeciwieństwie do Glapińskiego, minister finansów Andrzej Domanski zasugerował w zeszłym miesiącu, że niższe stopy mogłyby korzystnie wpłynąć na gospodarkę. Jednak w 10-osobowej RPP, tylko mniejszość popiera ponowne wprowadzenie obniżek stóp procentowych, oczekując potwierdzenia, że plany rządowe dotyczące cen energii nie wywołają inflacji.

Inwestorzy będą uważnie obserwować wszelkie zmiany w prognozach stóp procentowych podczas miesięcznej konferencji prasowej Glapińskiego, zaplanowanej na piątek o godzinie 15:00 w Warszawie, jak informuje Bloomberg.

Od czasu wprowadzenia znaczących obniżek stóp procentowych przed ogólnymi wyborami w październiku zeszłego roku, prezes przyjął bardziej ostrożne podejście, regularnie wskazując na ryzyko inflacyjne jako przeszkodę dla dalszego obniżania stóp.